Detoksykacja – drzwi do długowieczności.

Twoje ciało to dom dla twojej duszy. Od Ciebie zależy jak on będzie wyglądał i tylko ty możesz zdecydować czy będzie to piękna, wibrująca światłem świątynia czy wysypisko śmieci pełne śmierdzących odpadków, grzybów i robali. 

DETOX / Detoksykacja, potocznie detoks (łac. detoxicatio – „usuwanie toksyny”).

Ciało o które zadbano kompleksowo, które oczyszczono, naładowano pozytywną energią, miłością i tlenem, to ciało które odwdzięczy się doskonałym zdrowiem.

W obecnych czasach jak nigdy dotąd nasze ciała narażone są na niezliczoną ilością toksyn, od chemicznych substancji w kosmetykach, przez to czym się żywimy, po powietrze którym oddychamy. Wszystko to czym jesteśmy traktowani oraz to „czym na własne życzenie się traktujemy” prowadzi do zaśluzowania organizmu, do gromadzenia się w ciele kwasów i toksyn, a w efekcie do powstawania stanów zapalnych, obciążenia organizmu i poważnych chorób.

Na świecie rodzi się coraz większa liczba chorych dzieci, 80 % ludności po 50 tym roku życia jest uzależniona od różnego rodzaju leków, a 90 % po 60 tym roku życia bez leków nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Dzisiaj pięćdziesięciolatek który jest w pełni zdrowia zarówno umysłowego jak i fizycznego to naprawdę rzadkość.

Czy to tak ma właśnie wyglądać? Czy musimy się na to zgadzać? Być może tobie to odpowiada, być może ty myślisz, że taka jest kolej rzeczy i tak być musi, ja się na to nie godzę. Ja wzięłam sprawy w swoje ręce i dzięki temu pozbyłam się wszystkich swoich dolegliwości i bardzo poprawiłam stan swojego zdrowia.

Przedstawiam skróconą listę naszych głównych trucicieli:

• spaliny,
• dioksyny i pestycydy,
• sztuczne dodatki do żywności głównie konserwanty, m.in. związki siarki i azotu.
• związki metali ciężkich przede wszystkim cynk, ołów, rtęć, kadm, fluor.
• antybiotyki zarówno te które zdarzyło nam się przyjmować jak i te, które dostają hodowlane zwierzęta, kumulują się one w ich odchodach, zanieczyszczając wody, powietrze i glebę.
• szczepionki i wszelkie leki jakie zażywaliśmy.

Jesteśmy owocożercami, dieta frutariańska jest dla nas przeznaczona. Wysoko wibracyjny pokarm, jakim są owoce, napełnia nasze ciało miłością i światłem i co najwazniejsze, nie zanieczyszcza go, a oczyszcza. Nasza anatomia, budowa jelit i układu pokarmowego i mnóstwo innych czynników, jasno nam pokazuje, nie trzeba być ekspertem, wystarczy biologia na poziomie podstawówki. Wystarczy sprawdzić jak działa i jak zbudowany jest ludzki organizm, jaki pokarm najszybciej jest trawiony przez człowieka i jaki w pełni przez nas wchłanialny. Oczywiście, są to owoce.
Niestety nasze ciała, gruczoły i organy są tak zdegradowane poprzez setki lat nieodpowiedniej, wszystkożernej diety, że przejście na odżywianie się samymi owocami może być bardzo trudne, czasami niemożliwe i niebezpiecznie dla 80 % społeczeństwa. Dlatego ja Ciebie oczywiście tutaj na taką dietę nie mam zamiaru namawiać. Nie to jest celem tego wpisu. Jeśli jesteś tutaj tylko po to aby znaleźć informacje jak oczyścić gruntownie swój organizm, to również jest super. Działaj!
Natomiast jeśli rezonuje z tobą owocożerny styl życia, to jeszcze bardziej super. Działaj. Pamiętaj jednak, że w pierwszej kolejności konieczna jest powolna, stopniowa adaptacja.
Konieczne jest przejście na dietę przejściową, następnie roślinną surową, wzmocnienie gruczołów, organów, poprawienie wchłanialności i gruntowna detoksykacja.

Wiem, że zaakceptowanie przez większość społeczeństwa, że jesteśmy naczelnymi owocożercami jest trudne. Mi również było trudno się z tym zgodzić kiedy jeszcze miałam „klapki na oczach” i kiedy broniłam swoich nałogów i uzależnień.
Jednak wszystko się zmieniło, miesiące spędzone na nauce i kilka lat gruntownego oczyszczania i surowej diety otworzyło moje oczy.

Jeśli potrzebujesz informacji ten temat naszego gatunkowego odżywiania, to mam dla Ciebie mnóstwo materiałów i książek, znajdziesz je na mojej grupie Facebook „Surowa kuchnia Dziewanny”, a sporo również na tym blogu (pod tekstem umieszczę polecane przeze mnie książki na ten temat).
W każdym razie jeśli jesteś osobą, która już zdecydowała się zrobić coś dla siebie i tak jak ja nie zgadza się na ciągłą wegetację i finansowanie koncernów farmaceutycznych do końca swojego życia. Koniecznie musisz pomyśleć o porządnym oczyszczeniu swojego organizmu. Czas na gruntowne, generalne porządki i nieważne na jakim etapie teraz jesteś posprzątać trzeba i to jak najszybciej, im szybciej tym lepiej dla Ciebie, uwierz mi na słowo.
Jeśli jesteś natomiast osobą, która szuka tylko gruntownego oczyszczania ciała, to również jest miejsce dla Ciebie. Starałam się bowiem krok po kroku usystematyzować proces detoksykacji i znajdziesz o niej wszystko w tym wpisie.

„Jeśli chcesz walczyć z malarią, to musisz najpierw zapanować nad komarami.” 

Tak samo jest z oczyszczaniem organizmu, jeśli chcesz oczyszczać organizm musisz koniecznie zadbać o organy, które tę funkcję spełniają. Według wiedzy i informacji, które udało mi się zdobyć prawidłowy detoks musi odbywać się w odpowiedniej kolejności. Tak aby sobie nie zaszkodzić i aby wszystko działało jak powinno, na początek należy kochani koniecznie zadbać o nerki i nadnercza, a w międzyczasie oczyszczać jelita.
Na początek bardzo dobrze jest zrobić sobie hydrokolonoterapię, później już sami oczyszczamy lewatywą jelita i używamy odpowiednich ziół w trakcie oczyszczania i odrobaczania. U mnie jelita oczyściły się tak naprawdę dogłębnie dopiero na długim poście sokowym, ale aby przeprowadzić taki post jeśli nie mamy odpowiedniego doświadczenia, najlepiej skontaktować się z kimś kompetentnym, kto takie posty przeprowadza lub poszukać dobrych informacji i się edukować.
Długi post sokowy nie jest dla wszystkich tak od razu, „z marszu” i należy się do niego odpowiednio przygotować.

Wiedzy na temat detoksykacji jest mnóstwo, dobrze sobie wybrać kuracje odpowiednią da siebie. Ja przetestowałam na sobie wszystkie metody oczyszczania Dr. H. Clark i polecam jej metody, są proste, skuteczne i bezpieczne. Polecam również podczas całej detoksykacji i wsparciu organów i gruczołów formuły ziołowe dr. Morsa, przynoszą najlepsze efekty i potrafią naprawdę zdziałać cuda. Dr. Mors to mistrz detoksykacji i ziołolecznictwa. W swojej klinice leczy najcięższe przypadki, takie, którym medycyna akademicka nie daje już żadnych szans.
O tym wspaniałym człowieku poczytasz tutaj:
https://magicznyzielnikdziewanny.com/2020/03/18/doktor-robert-morse-mistrz-detoksykacji-najwiekszy-uzdrowiciel-naszych-czasow/

NERKI 

Prawidłowa filtracja nerek jest KLUCZOWA! Tutaj również odsyłam was kochani do mojego wpisu o nerkach.

Bardzo ważne jest aby przed rozpoczęciem gruntownej detoksykacji KONIECZNIE w pierwszej kolejności zadbać o NERKI. Ponieważ one będą podczas oczyszczania bardzo obciążone!

https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/06/18/nerki-jak-dbasz-tak-masz-jesli-utrzymasz-nerki-w-czystosci-twoje-serce-nie-musi-sie-niczego-obawiac/

JELITA

Obszerny wpis dlaczego i po co oczyszczać i jak się do tego zabrać w linku 👇

https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/07/12/zdrowie-zaczyna-sie-od-jelit-smierc-zaczyna-sie-w-jelicie/

ODGRZYBIENIE I ODROBACZENIE

O odgrzybianiu i okropnych skutkach zagrzybienia naszego organizmu pisałam również obszernie, a więc zapraszam do lektury 👇

https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/05/24/grzybice-candidia-plaga-xxi-wieku-nie-daj-sie-zjesc-grzybom-%f0%9f%98%b1-pokonaj-wroga/

Odrobaczanie natomiast również możecie sobie wybrać kochani, sposobów tu jest naprawdę tysiące, metod i środków przeróżnych pełno. Ja tu również skłaniam się ku metodzie Dr. Clark, ale można zastosować również metodę Ivanczenki, która opiera się właśnie na metodzie Clark, polecam również bardzo skuteczne nalewki lub kapsułki dr. Roberta Morsa lub wszelkie mieszanki ziołowe, przepisy znajdziecie we wpisie o mieszankach. 👇

https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/06/28/mieszanki-ziolowe/

https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/05/31/trojczatka-ivanczenko-mieszanka-na-pasozyty-i-grzyby/

ŚLUZ. Podczas detoksykacji pozbywamy się kwasów i śluzu, wspomóżmy ten proces.  🐌

O tym jak pozbyć się śluzu z organizmu poczytasz tutaj:
https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/05/19/sluz-poznaj-i-pokonaj-wroga-%f0%9f%a7%90%f0%9f%98%b1%f0%9f%a4%a7/

UWAGA! Przy odrobaczaniu, podczas całego procesu detoksykacji oraz zmiany diety kontynuujemy cały czas oczyszczanie jelit i wspomagamy nerki oraz wątrobę.

WĄTROBA i woreczek żółciowy 

Wątroba pełni w organizmie wiele niezwykle istotnych funkcji: wytwarza, magazynuje i uwalnia glukozę, produkuje żółć, bierze udział w powstawaniu czynników krzepnięcia krwi, magazynuje żelazo i niektóre witaminy oraz usuwa szkodliwe związki i substancje (funkcja detoksykująca). Jest więc organem odpowiadającym w ogromnej części za prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Metod na oczyszczanie i wsparcie wątroby znalazłam naprawdę sporo. Zdecydowanie oprócz ziół, których stałe stosowanie jest konieczne zarówno dla oczyszczania jak i wspierania pracy tego jak bardzo ważnego organu, polecam gorąco wybrać sobie kompleksową metodę oczyszczania. Pamiętając, że wątroba składa się z 4 płatów i nie wystarczy oczyścić pobieżnie jeden, tu potrzeba porządnego sprzątania. Nie wiem jak u was kochani, ale ja swojego czasu byłam „hulaj dusza piekła nie ma” alkohol lał się strumieniami, papierosy kurzyłam jak smok – dym uszami szedł, a i od innych mocniejszych używek również nie stroniłam. Moja wątroba wołała o pomoc już od bardzo dawna, na szczęście w porę ją usłyszałam i opamiętałam się. Kto wie czy byłabym dzisiaj tutaj gdzie jestem gdyby nie surowa dieta, było już ze mną naprawdę niedobrze kochani…

Dlatego pomyśl dzisiaj sam/a jak to jest u Ciebie i podejmij decyzję jakie oczyszczanie będzie dla Ciebie odpowiednie, czy wystarczą same zioła, czy wolisz porządną kilkudniową kurację.
Ja wybrałam kurację i mogę ja polecić z czystym sumieniem to metoda dr Huldy Clark. Inne metody o których czytałam i słyszałam pozytywne opinie to metoda Tombaka, Małachowa i Harteskiego. Wszystkie one są do siebie bardzo podobne. Dodam jeszcze istotną wskazówkę co do czasu w jakim przeprowadzamy kurację, a mianowicie wykonujemy ją 4 dni przed nowiem lub pełnią lub 11 po pełni lub po nowiu.

OCZYSZCZANIE WĄTROBY METODĄ HULDY CLARK

Oczyszczanie wątroby jest bardzo bezpieczne. Autorka metody Dr. Huldy Clark podaje, że na ponad 500 monitorowanych przypadków oczyszczania tą metodą, w tym wiele osób po siedemdziesiątym i osiemdziesiątym roku życia, nikt nie trafił do szpitala, nikt nawet nie zgłaszał bólu. Jednak niektóre osoby mogą być osłabione przez kolejne 1-2 dni. Oznacza to, że po odblokowaniu kanalików wątrobowych, wątroba oczyszcza się w głębszych warstwach, dlatego, w drugim dniu oczyszczania nie planuj wyjścia z domu ani żadnych intensywnych aktywności.
Pomiędzy cyklami oczyszczającymi powinno być przynajmniej 2 tygodnie przerwy. Dr Clark podkreśla, że mając alergię lub inny poważny problem zdrowotny, należy wydalić przynajmniej 2000 kamieni. Dlatego ważne jest wielokrotne powtarzanie kuracji wątroby, aby usunąć wszystkie kamienie. Kamienie żółciowe, o których jest tu mowa, nie są kamieniami w dosłownym tego słowa znaczeniu. Są one miękkie jak kuleczki twarogu w kolorze zielonym.
Kurację oczyszczania wątroby przeprowadzamy wówczas, gdy nasz organizm nie jest osłabiony przeziębieniem lub grupą. Rezultat niniejszej kuracji zależy od ścisłego przestrzegania poniższych zaleceń.
UWAGA! Podane godziny i wskazówki należy bezwzględnie przestrzegać!
Przygotowanie:
Przed kuracją oczyszczenia wątroby wskazana jest kuracja oczyszczenia nerek i kuracja przeciw pasożytom.
Jeśli planujemy kurację oczyszczenia wątroby, powinniśmy poprzedzić ją tygodniowym użyciem Zappera, Ale nie jest to konieczne. Jeżeli są stosowane zioła przeciw pasożytom raz w tygodniu lub wcześniej robiliśmy kurację przeciwpasożytniczą, to organizm jest gotowy do przeprowadzenia tej kuracji.
Zaleca się wyleczenie wszystkich chorych zębów przed kuracją.
Przed kuracją wskazane jest spożywanie codziennie przez 14 dni świeżo wyciskanego soku z jabłek.
Kuracja trwa 2 dni. Należy ją zaplanować w taki sposób, aby móc odpocząć drugiego dnia kuracji (np. z piątku na sobotę lub z soboty na niedzielę). Pierwszego dnia kuracji nie należy przyjmować lekarstw, które nie są konieczne. To może być powodem złego rezultatu kuracji. Na dzień przed kuracją nie stosujemy ziół przeciw pasożytom ani na oczyszczenie nerek.
Zestaw składników:
– 4 łyżki stołowej soli gorzkiej (siarczan Magnezu, Magnesium Sulfuricum, sól Epsom)
– 1-2 czerwone grejfruty – potrzebna ilość soku 3/4 szklanki
– Ornithin (Ornityna) – kapsułki (4 do 8 sztuk)
– Olej z oliwek dobrej jakości, tłoczony na zimno- pół szklanki (125ml
– Black Wallnut Hull Extra Strength (ekstra mocna nalewka z orzecha czarnego – 10 do 20 kropli (Clark go zaleca, ale można pominąć ten składnik)
– Słomka do picia
– Słoik o pojemności 1/2 litra z pokrywką
– ząbek czosnku
W pierwszym dniu kuracji zjadamy śniadanie i drugie śniadanie bez tłuszczu. Wypijamy 0,5 – 1 litra wody. Możemy jeść i pić do godziny 14 ej, bo wtedy rozpoczynamy kurację oczyszczania wątroby.
Należy ściśle przestrzegać godzin!
PRZEBIEG KURACJI
Od godziny 14.00 nie jemy i nie pijemy. Jeżeli zjemy w czasie kuracji możemy poczuć się bardzo źle.
Rozpuszczamy 4 łyżki soli gorzkiej w 3 szklankach wody (750ml). Z tej ilości będą 4 porcje roztworu soli do picia po 3/4 szklanki (180ml) każda. Należy je podzielić i pozostawić w chłodnym miejscu, ale nie w lodówce.
O godzinie 16.00 robimy lewatywę. UWAGA! Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz zrobić lewatywy, na dzień wcześniej wieczorem ZAMIAST kolacji zażywamy olej rycynowy.
Godzina 18.00 wypijamy pierwszą porcję rozpuszczonej soli tj. 3/4 szklanki (180ml). Można ewentualnie wypić kilka łyków czystej wody (lub wypłukać usta) lub wypić kilka łyków soku z grejpfruta. Należy wyjąć oliwę z oliwek i grejpfruty z lodówki by doszły do temperatury pokojowej.
O godzinie 20.00 wypijamy drugą porcję (180ml) rozpuszczonej soli. Nie będziemy głodni, pomimo, że ostatni posiłek jedliśmy około południa.
Sól gorzka powoduje oczyszczenie jelit. Powinniśmy pochodzić po mieszkaniu lub pospacerować. Ruch spowoduje szybsze działanie roztworu soli.
O godzinie 21.45 wlewamy 1/2 szklanki (125ml) oleju z oliwek do słoiczka z pokrywką. Wyciskamy sok z czerwonych grejpfrutów i przecedzamy go. Potrzebne będzie przynajmniej pół szklanki soku, ale większa ilość (3/4 szklanki) jest lepsza (można dodać trochę soku z cytryny). Wlewamy ten sok do oleju i dodajemy 10 do 20 kropli Black Wallnut Hull Extra Strength, (nalewka z orzecha czarnego, można pominąć ten składnik) zamykamy pokrywkę i BARDZO mocno wstrząsamy, tak, żeby olej i sok były ze sobą dobrze wymieszane. Idziemy po raz ostatni do łazienki. Musimy być gotowi ze wszystkim do godz. 22 ej. (można się nieco spóźnić, ale nie więcej niż 15 minut)
O godzinie 22 ej. stojąc przy łóżku łykamy 4 kapsułki Ornityny z pierwszymi łykami oleju zmieszanego z sokiem (pijemy przez słomkę). Bierzemy 8 kapsułek jeżeli cierpimy na bezsenność. Resztę oleju z sokiem wypijamy w przeciągu następnych 5 minut (osoby starsze lub osłabione w ciągu 15 minut). Tu warto mieć przygotowany ząbek czosnku, w w razie gdyby było Ci niedobrze, wystarczy go sobie wąchać, a nudności powinny minąć.
Po wypiciu KŁADZIEMY SIĘ NATYCHMIAST NA PLECACH do łóżka (z głową ułożoną wyżej na poduszce).
LEŻYMY TAK ABSOLUTNIE SPOKOJNIE PRZEZ 20 MINUT. Powodzenie tej kuracji zależy od tego, żeby leżeć spokojnie. Możemy poczuć jak kamienie żółciowe lub wątrobowe przesuwają się. Niektórzy czują jakby kulki wydobywały się z wątroby. Podczas tego procesu nie odczuwa się bólu, ponieważ sól gorzka otworzyła drogi żółciowe. Po 20 minutach układamy się swobodnie do spania.
Następnego dnia (nie wcześniej niż godz. 6.00 może być kilka minut później, najlepiej nastawić sobie budzik). Jeśli po przebudzeniu się mamy lekkie bóle brzucha lub jest nam niedobrze, należy jeszcze trochę poleżeć w łóżku. Dolegliwości te powinny minąć po krótkim czasie. Można udać się do łazienki. Potem należy wypić trzecią porcję 3/4 szklanki (180ml) rozpuszczonej soli. Ale nie przed godziną 6.00
2 godziny później, o godzinie 8.00 wypijamy ostatnią czwartą porcję rozpuszczonej soli 3/4 szklanki (180ml). Można położyć się jeszcze do łóżka.
Po następnych 2 godzinach kuracja jest zakończona.
Możemy zacząć jeść, ale polecam zrobić to po trzech, czterech godzinach. Zaleca się zacząć od wypicia soku ze świeżo wyciśniętych pomarańczy, grejpfrutów, cytryny, a po 30 minutach zjeść trochę owoców. Po następnej godzinie możemy zacząć lekko strawne jedzenie, bez tłuszczu.
Możliwe reakcje podczas kuracji:
Po wypiciu pierwszej szklanki rozpuszczonej soli może wystąpić po 2 godzinach biegunka. Drugiego dnia kuracji po wypiciu rozpuszczonej soli może również wystąpić biegunka. Należy zwrócić uwagę na to zostaje wydalone (drugiego dnia kuracji). Można policzyć ile kamieni zostało wydalone. Kamienie żółciowe mogą różnić się kształtem i kolorem. Są one przeważnie zielone – to są te prawdziwe kamienie żółciowe, ale mogą być też brązowa, białe, czerwone, bordowe, wielkości pestek jabłka, a nawet większe. Czasami drogi żółciowe wypełnione są kryształkami z cholesterolu, które nie zostały przekształcone w kamienie. Po wydaleniu wygląda to jak piana. Ważne jest, aby się tego też pozbyć. To hamuje prawidłowe funkcjonowanie wątroby. Po kuracji można mieć luźny stolec przez 1-2 dni. Jeśli jesteś na diecie tradycyjnej po kuracji dobrze spożywać kiszonki w postaci kapusty kiszonej, ogórków lub zakwas z buraczków i kiszone buraczki czerwone. Jeśli jesteś na diecie surowej rawfood lub frutariańskiej, nie jest to konieczne.
Mając alergię lub inną poważną chorobę, wydala się przynajmniej 2000 kamieni – pisze w swojej książce dr Clark. Dlatego bardzo ważne jest powtarzanie kuracji, ażeby usunąć wszystkie kamienie. Wątroba oczyszcza się stopniowo, czasami najbardziej spektakularne wypróżnienia kamieni żółciowych mają miejsce dopiero przy dziesiątym oczyszczaniu.
Pomiędzy kuracjami oczyszczającymi wątrobę powinno być przynajmniej 2 tygodnie przerwy, ale ja zalecałabym minimum trzy.
Po powrocie do zdrowia wskazane jest oczyszczanie wątroby raz na pół roku.

A tutaj zdjęcie pierwszej i drugiej porcji kamieni jakich pozbyłam się podczas mojego drugiego oczyszczania wątroby tą metodą.
Ale było ich o wiele, wiele więcej i przeróżnej wielkości.

 

Oprócz kompleksowego oczyszczania jakie tam już sobie wybierzecie cudownie byłoby na stałe do swojej diety włączyć zioła, czy to mieszanki, czy nalewki czy pojedynczo. Do najlepszych przyjaciół naszej wątroby są: ostropest plamisty, mniszek lekarski, kurkumę, karczoch i kozieradkę. Zioła doskonałe dla wątroby to również: goryczka żółta, czarci pazur, kurkuma oraz kokorycz. Oczywiście jest mnóstwo innych ziółek, które nasza wątrobą pokocha, wszystko co gorzkie, od czego niestety zazwyczaj stronimy dla naszej wątroby jest błogosławieństwem. Dlatego kochani pokochajcie goryczkę, a wasza wątroba wam za to podziękuje, można się do niej przyzwyczaić naprawdę.

PŁUCA – Dum spiro spero – dopóki oddycham nie tracę nadziei. 

Ta łacińska sentencja może być interpretowana na wiele sposobów, oddychanie jest integralną częścią naszego życia. Każdego dnia do naszego układu oddechowego trafia około ćwierć kilograma zanieczyszczeń (gazy, pyły, dym, drobiny kurzu, pyłków roślinnych, wirusy, bakterie, zarodniki grzybów itp.). Jeżeli nasz układ oddechowy jest sprawny, unieszkodliwia je i wydala wraz ze śluzem i powietrzem. Jeśli jednak nie pracuje właściwie, przedostające się do płuc i oskrzeli zanieczyszczenia mogą wywoływać wiele chorób. Najczęściej nasz układ oddechowy cierpi z powodu schorzeń wywołanych przez bakterie, wirusy, alergeny i palenie papierosów. Naturalnym odruchem służącym oczyszczeniu dróg oddechowych jest kaszel. Nie zawsze musi on świadczyć o chorobie. Kaszel to czuły mechanizm ochronny, w który wyposażyła nas natura. Także kochani czasami kasłanie jest bardzo wskazane i potrzebne, ale oprócz kasłania warto pomóc również naszym płuckom, szczególnie jeśli katowaliście je przez lata papierosami tak jak ja. Aby ułatwić naszemu organizmowi usuwanie zanieczyszczeń i zalegającego w drogach oddechowych śluzu skorzystamy oczywiście z dobroczynnych właściwości roślin.

Co wam mogę polecić w tym temacie kochani no więc miejsce pierwsze zdecydowanie i bezapelacyjnie nalewki według receptur dr. Roberta Morsa, przynoszą niebywałe rezultaty. Z ziół na pierwszym miejscu: DZIEWANNA. Herbatka z kwiatów lub liści dziewanny była od wieków używana jako środek oczyszczający i wzmacniający układ oddechowy. Doskonale poradzi sobie przy problemach z płucami, oskrzelami, zastaną flegmą i innym świństwem zalegającym w naszych drogach oddechowych, ukoi zaognione stany zapalne i wspomoże odbudowę tkanek.

Numer dwa MIODUNKA zwana również płucnikiem, doktor Różański zaleca gotować 2 łyżki w 400 ml wody przez 10 minut, zostawić do naciągnięcia na 30 minut, zażywać kilka razy w ciągu dnia po 100 – 150 ml.

Polecam również HYZOP LEKARSKI najlepiej świeży dlatego warto go posadzić w ogródku. Nie ma dużo wymagań, jest bardzo urokliwy i będzie zawsze pod ręką. Oczywiście jest o wiele więcej ziółek, które pomogą naszym płucom: tymianek, rozmaryn dziurawiec, imbir, kurkuma, sosna, eukaliptus itd.

Bardzo polecam wam kochani oprócz herbatek, nalewek czy syropków aromaterapię. Osobiście stosuję od ponad roku, to wspaniały sposób na wiele chorób i dolegliwości nie tylko na oczyszczenie płuc, a przy okazji piękny zapach w domu. Wszelkim sztucznym odświeżaczom powietrza już dawno powiedziałam do widzenia.

MIKSTURA NA OCZYSZCZENIE PŁUC

SKŁADNIKI

• 400 g. czosnku lub cebuli,
• 1 litr wody dobrej jakości,
• 400 g. miodu lub cukru kokosowego,
• 2 łyżki kurkumy,
• 2 cm kawałek imbiru.

Cukier wsypać do garnka i zagotować (jeśli używamy miodu dodajemy go pod koniec), dodać czosnek lub cebulę, pokrojony w plasterki imbir i kurkumę. Po zagotowaniu odstawić na kilka godzin do naciągnięcia, następnie przecedzić. Miksturę przechowujemy w lodówce i zażywamy dwa razy dziennie po 2 łyżki stołowe. Rano na czczo i wieczorem dwie godziny po ostatnim posiłku. Miksturę pijemy zawsze
na pusty żołądek!

 

LIMFA
Aby nasz detoks był skuteczny, a nasze ciało nie zatruwało się toksynami tzw. zatoksycznienie wtórne” nasza limfa musi się „poruszać”, jeśli już zadbałeś o nerki, a ich filtracja jest prawidłowa możesz włączyć nalewki lub zioła wspomagające limfę.

Naszym głównym celem jest właśnie ruszenie limfy.

Zmagasz się z obrzękami, które nasilają się szczególnie w trakcie upałów? Twoje nogi powiększają się o dwa rozmiary, a Twój brzuch zamienia się w balon napełniony wodą, mimo że nie zjadłaś nic, co mogłoby powodować wzdęcia. Masz wrażenie, że w ciągu jednego dnia, przytyłaś tonę. Podczas chodzenia towarzyszy Ci dziwny rodzaj ucisku coś ciągnie Cię w stawach i utrudnia swobodne poruszanie. Biegasz po lekarzach, szukając przyczyny takiego stanu, a lekarze rozkładają ręce, tarczyca funkcjonuje prawidłowo, nie masz problemów z nerkami, nie cierpisz na niewydolność krążenia, a problem jednak jest. Czy wiesz, że powodem może być zły przepływ limfy. Jeśli twój układ limfatyczny nie działa prawidłowo, w Twoim organizmie gromadzą się toksyny, a to przyczynia się do zastojów wody w Twoim ciele. Cellulit zmora kobiet czy wiesz, że przyczyna również może tkwić w limfie. Co możemy zrobić ?

Porusz limfę TRAMPOLINA LUB SKAKANKA jest w tym celu najlepsza. Odpowiednie oddychanie, joga, pływanie i wszelkie masaże, polecam te na sucho, naprzemienne prysznice. Picie soków owocowych świeżo wyciskanych, ewentualnie wody strukturalnej z cytryną na czczo rano zacznij od ziół, soku lub takiej wody to najlepsze co może być z samego rana dla twojego organizmu.

Koniecznie szczotkuj ciało na sucho.

SZCZOTKOWANIE CIAŁA

Szczotkowanie ciała na sucho jest wspaniałym sposobem na poruszenie naszą limfą i udrożnienie nerek. Specjalne szczotki są dostępne w internetowych sklepach, pamiętaj aby szczotka była wykonana z naturalnych materiałów. Ja używam wegańskiej z włókien agawy. Ciało szczotkujemy zaczynając od stóp, zawsze w kierunku nerek.

O wodzie znajdziesz co nieco w moim wpisie pt. „H2O WODA”.

Pożywienie, które wspiera pracę limfy to CHLOROFIL a więc wszelkie warzywa liściaste zielone, cytrusy, buraki,  owoce jagodowe i wszystkie inne owoce. A jakie zioła pobudzają przepływ i tonizują limfę? Numer jeden zdecydowanie przytulia czepna, pokrzywa, kolendra, jeżówka, pietruszka, łopian, wszystkie algi i wodorosty czyli chlorella i spirulina, traganek, koniczyna, koszyczek rumianku. W tym momencie połączę również oczyszczanie krwi i całego organizmu więc do wyżej wymienionych ziółek dorzuć jeszcze  POKRZYWA, CZYSTEK i przetacznik. Uff sporo tego. Dlatego najlepszym sposobem są mieszanki i nalewki. Pokochajcie zioła kochani, czytajcie mojego bloga. Tu znajdziecie o nich wszystko co, jak, kiedy i na co…

UWAGA BARDZO WAŻNE! Nie stosuj silnych nalewek lub mieszanek na limfę, jeśli twoje nerki nie filtrują prawidłowo!

Jak sprawdzić czy nerki filtrują znajdziesz w wpisie o nerkach.

Na końcu został nam nasz największy organ wydalniczy

SKÓRA

TWOJA SKÓRA JEST SAMOOCZYSZCZAJĄCYM SIĘ ORGANEM NA NIEUSTAJĄCYM DETOKSIE.

Skóra można powiedzieć o niej śmiało, że to nasza trzecia nerka. Zrozumienie procesów detoksykacyjnych skóry nie jest łatwe, w skrócie polegają one głównie na dotlenieniu komórki oraz wiązaniu szkodliwych substancji (chelatacja). Komórka, która zostaje prawidłowo dotleniona, jest właściwie odżywiona, a zbędne produkty materii są dalej, sukcesywnie metabolizowane. Uczęszczajcie do sauny, dbajcie o limfę, masujcie, jak ? O tak:

Szczotkowanie ciała wykonujemy zgodne z krążeniem limfy (prawa stopa, lewa stopa, pachwina prawa, pachwina lewa, okrężne ruchy na brzuchu, prawa ręka, lewa ręka, podnoszące ruchy na klatce piersiowej w kierunku szyi, zahaczając o ślinianki przyuszne). Taki masaż, szczotkowanie zapewnia wspaniałe dotlenienie komórek, oczyszcza komórki w warstwie skórnej! Poprawia poziom nawodnienia, dbając o prawidłową gospodarkę wodną, regularne masaże szczotką usuwają cellulit, poprawiają gładkość i jędrność skóry, poprawiają jej kondycję. Skóra staje się jasna, promienna, świeża. A to przecież nasza wizytówka – czyż nie ? Ziółka również bardzo pomogą BRATEK POLNY, bratek trójbarwny, pijcie bratka kochani!

Nie nakładajcie chemii na skórę! Nie zapychajcie paszek antyperspirantami ! Zważajcie w czym pierzecie i czym się myjecie kochani!

W razie czego zapraszam do Siebie po moje super szamańskie magiczne kosmetyki. No i na tym zakończę ten dłuuugi oczyszczająco – detoksykujący wywód. UFF ! Zróbcie to kochani, zróbcie to po kolei, krok po kroku, każdy we własnym tempie, każdy na swój sposób, ale zróbcie to, zróbcie to, a zobaczycie co się stanie !

Pozdrawiam z miłością Dziewanna. 💚

Chętnych do przeprowadzenia przez ten cały wstępny proces oczyszczania, z indywidualnym prowadzeniem oczyszczania i detoksykacji  oraz chętnych do zmiany diety na surowo, zapraszam gorąco. Możesz skorzystać tylko z detoksykacji, jeśli nie jesteś jeszcze gotowa/y na surową dietę. Zgłoszenia proszę pisać na adres:

surowydetoks@wp.pl

Książki, które polecam dla każdego o detoksykacji oraz surowej roślinnej i owocowej diecie
„Cud detoksykacji” Dr. Robert Morse
Arnold Ehret „System leczenia dietą bezśluzową”
„Dieta 80/10/10” Douglas Graham
„Szkoła zdrowia” Michaiła Sowietow
„Kulinarna księga natury” Siergieja Gładkow
„Sekrety surowej diety” Frédérica Patenaud

Jeśli chcesz skorzystać z 5 % rabatu, na zakup, wybranej książki (za wyjątkiem książki „Cud detoksykacji” oraz „Dieta 80/10/10”, o czym są konkretne pozycje znajdziesz również w podanym linku) wystarczy zamówić je w dołączonym przeze mnie linku, składając zamówienie należy wpisać w okienku: UWAGI dotyczące zamówienia hasło: Dziewanna. Zakupów dokonujemy na stronie Wydawnictwa AST. Link poniżej:

https://www.wydawnictwo-ast.pl/?fbclid=IwAR0qW1aGYaJIp-27ogx6EM_s5ZuP2NE8qzjxTmdhs5kaNEuLuowut05ezOU

UWAGA ! Nie jestem lekarzem, jestem naturopatą, nie musisz się ze mną zgadzać, a ja nie odpowiadam za złe zastosowanie lub zrozumienie wyżej wymienionych porad. Służą one wyłącznie w celach informacyjnych.